Wszyscy lubią zwierzęta, a weterynarze?

.Encyklopedia hasło: weterynarzLekarz weterynarii (pot. weterynarz, staropol. konował) ? przedstawiciel jednej z trzech nauk lekarskich (obok medycyny i stomatologii) ? osoba, która ukończyła 5,5-letnie studia na jednym z wydziałó

Wszyscy lubią zwierzęta, a weterynarze? Pupil może potrzebować weterynarza w najmniej oczekiwanym momencie, fachowa pomoc będzie wtedy kluczowa. Warto więc wiedzieć gdzie jest , aby móc tam się udać. O zwierzętach.

Encyklopedia hasło: weterynarz

Lekarz weterynarii (pot. weterynarz, staropol. konował) ? przedstawiciel jednej z trzech nauk lekarskich (obok medycyny i stomatologii) ? osoba, która ukończyła 5,5-letnie studia na jednym z wydziałów medycyny weterynaryjnej i uzyskała prawo do wykonywania zawodu nadawane przez okręgową izbę lekarsko-weterynaryjną, posiadająca kwalifikacje do badania i leczenia zwierząt oraz do kontroli środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lekarz_weterynarii


Polska historia weterynarii

W Polsce pierwszą książką o leczeniu zwierząt była Sprawa a lekarstwa końskie królewskiego kowala Conrada (1532). Pierwsza Katedra Weterynarii w Polsce powstała w 1804 roku w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim - działała ona z przerwami do 1936 r.( w 2012 roku została reaktywowana)1. W 1823 roku Ludwik Henryk Bojanus założył natomiast Szkołę Weterynaryjną przy Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Wileńskiego. W 1840 w Warszawie powstała Szkoła Weterynaryjna, pod naciskami zaborcy zrusyfikowana i przemianowana w 1873 na Instytut Weterynaryjny. 1881 utworzono we Lwowie Szkołę Weterynarii, 1898 przekształconą w Akademię Weterynaryjną.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Medycyna_weterynaryjna


Coraz więcej przychodni dla zwierząt

Przychodni weterynaryjnych jest coraz więcej, w sumie nikt nie powinien się dziwić, ponieważ i zwierząt domowych przybywa, a świadomość i odpowiedzialność ludzi rośnie. Przekłada się to na ilość ludzie, którzy dbają o swoje zwierzęta i regularnie uczęszczają do weterynarza. więc i zapotrzebowanie jest większe.

W dobrych przychodniach weterynaryjnych ciężko jest o pustą poczekalnię, a w większych miastach kolejka bardzo przypomina tą w przychodniach dla ludzi. Głównie pacjenci to dalej psy i koty, jednak można zauważyć, ze coraz więcej pojawia się zwierząt mniejszych, a nawet egzotycznych.